03.03.2021 Dziękuję Bogu za to, że NIE musiałem zginąć śmiercią mojego Wuja

…Władysława Pilcha zamordowanego w 1947 przez “polskich” komunistów!

https://www.borzecin.pl/?option=com_content&view=article&id=6865

Mówiłem Państwu o tym , że przechodząc w latach 50-tych w Zabrzu  (byłem dzieckiem), tuż za Szpitalem Klinicznym nr.1  Śląskiej Akademii Medycznej na ul. 3 Maja- po przeciwnej stronie ulicy w stosunku do pięknego małego parku założonego za Niemców, tuż koło Kościoła Swiętej Anny- istniał Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Słowem: KATOWNIA!  Tata mówił mi, że (w latach: koniec 40-tych i początek 50- tych) trzeba było przechodzić na drugą stronę ulicy, żeby nie słyszeć krzyków  i jęków torturowanych.

Dedykuję ten wpis wszystkim zabrzanom, którzy są zafascynowani tzw. lewicą i liberałami.

MYŚLENIE MA KOLOSALNĄ PRZYSZŁOŚĆ! Jak mawiała moja Ukochana p. prof. Dumanowska (pochodząca ze Lwowa, jak większość Nauczycieli) ze Szkoły Ćwiczeń przy Liceum Pedagogicznym (tak nazywała się moja WSPANIAŁA Szkoła Podstawowa).