12.06.2023 中国 Chiny. 梁的三分钱 Lianga trzy feny. Wybrane z konferencji rzecznika

O dyskusji w Unii Europejskiej, aby obowiązkowo zakazać w niej używania sprzętu 华为HuaWei w budowie sieci 5G.

Stany Zjednoczone i niektóre kraje europejskie powtarzają, że HuaWei stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, lecz nie mogą przedstawić żadnych dowodów. USA mobilizują wszystkie siły administracji rządowej, aby stłumić chińskie prywatne przedsiębiorstwa, takie jak HuaWei. To jest typową dyplomacją przymusu i technologicznym zastraszaniem. HuaWei działa w Europie od wielu lat, nie tylko nigdy nie zagrażał bezpieczeństwu państw europejskich, ale także skutecznie promował rozwój europejskiego sektora telekomunikacyjnego co przynosiło tym krajom znaczne korzyści gospodarcze i społeczne. Jeśli UE zdecyduje się na zakazanie sprzętu HuaWei pomimo powyższych faktów, to rażąco naruszy zasady gospodarki rynkowej, wolnego handlu i uczciwej konkurencji, które tak zawsze głośno reklamuje. Chiny mają nadzieję, że strona europejska uniknie upolitycznienia kwestii bezpieczeństwa sieci oraz podejmie decyzje zgodne z racjonalnością gospodarczą i własnymi interesami.

O najnowszym sondażu Europejskiej Rady Stosunków Zagranicznych, który wskazuje, że większość respondentów uważa, iż Chiny są przede wszystkim “niezbędnym partnerem”. Wielu innych przywódców europejskich również stwierdziło, że “oddzielenie” od Chin nie jest ani realistyczne, ani pożądane, podkreślając jednocześnie znaczenie utrzymania zaangażowania i współpracy z Chinami.

Chiny i Europa to dwie główne siły, dwa rynki i dwie cywilizacje w wielobiegunowym świecie, a stosunki Chiny-UE są zakorzenione na solidnym fundamencie opinii publicznej, szerokich wspólnych interesach i podobnych strategicznych dążeniach. Jak pokazują te i inne sondaże, Chiny i Europa są partnerami, a nie konkurentami. Chiny są gotowe współpracować ze stroną UE w celu wdrożenia uzgodnionego konsensusu, utrwalenia pozytywnego impetu rozwoju stosunków chińsko-UE, promowania wzajemnie korzystnej współpracy w różnych dziedzinach oraz zapewnienia większej pewności i stabilności w chaotycznej oraz powiązanej ze sobą sytuacji międzynarodowej.

O pierwszym chińsko-pakistańsko-irańskich konsultacjach antyterrorystycznych.

Trzy strony przeprowadziły dogłębną wymianę poglądów na temat regionalnej sytuacji antyterrorystycznej. Terroryzm jest wspólnym wrogiem ludzkości. Chiny stanowczo sprzeciwiają się wszelkim jego formom, zdecydowanie potępiają je oraz są gotowe do ścisłej współpracy z Pakistanem, Iranem czy innymi krajami regionu, aby zdecydowanie rozprawić się z siłami terrorystycznymi, które zagrażają interesom wszystkich państw i bezpieczeństwu regionalnemu.

O raporcie Instytut Finansów Międzynarodowych z którego wynika, że dług publiczny Stanów Zjednoczonych zajmuje pierwsze miejsce na świecie, osiągając 31,4 bln USD (ok. 129,712 bln PLN).

Jako największa gospodarka świata i emitent głównej walut międzynarodowej, sytuacja fiskalna i wybory polityczne Stanów Zjednoczonych mają istotny wpływ globalny. Jednak USA od dawna nadużywają hegemonii dolara, bezmyślnie pożyczają, przenoszą kryzysy, przyjmują nieograniczoną politykę monetarnego luzowania i eksportują inflację na świat. To pogłębia problemy z zadłużeniem niektórych rynków wschodzących oraz krajów rozwijających się, mocno uderza w gospodarkę i poważnie utrudnia globalne ożywienie. Po raz kolejny potwierdzają się słynne słowa sekretarza skarbu Connery’ego w administracji Nixona: “Dolar jest naszą walutą, ale to wasz problem”. Chiny wzywają stronę amerykańską do przyjęcia większej odpowiedzialnej w zakresie polityki fiskalnej i monetarnej, współpracy z innymi gospodarkami dla wzmocnienia koordynacji polityki makroekonomicznej, wspólnej ochrony międzynarodowej stabilności gospodarczej czy finansowej oraz promowania globalnego ożywienia gospodarczego.

O prognozie Banku Światowego oraz Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wzrostu gospodarczego dla Chin w 2023 roku. Ten pierwszy twierdzi, że wzrośnie ona o 5,6%, a ten drugi, iż o 5,4%. Podkreślili również, że ponowne otwarcie Chin przyniosło impuls do rozwoju światowej gospodarki.

Ten fakt w pełni pokazuje zaufanie społeczności międzynarodowej do perspektyw rozwoju Państwa Środka. Chińska gospodarka będzie nadal odgrywać rolę napędową i przyczyniać się do światowego ożywienia. Potwierdzają to również inwestorzy zagraniczni, którzy dostrzegają ogromne możliwości, jakie niesie ze sobą tutejsze ożywienie gospodarcze i są optymistycznie nastawieni do stale poprawiającego się środowiska biznesowego. Maja pełne zaufanie do chińskiego rynku i deklarują, iż będą nadal inwestować w Chinach. Według najnowszego raportu 中国国际贸易促进委员会Chińskiej Rady Promocji Handlu Międzynarodowego, 97% badanych przedsiębiorstw zagranicznych oceniło politykę rzadu chińskiego w sprawie inwestycji zagranicznych jako “zadowalającą”, a 80% z nich równie usatysfakcjonowani są z usług finansowych oraz dostępu do rynku. Czynniki takie jak wielkość tutejszego rynku, silny popyt, szybka ścieżka komercjalizacji wyników badań oraz ilość uzdolnionych kadr skłoniły dużą liczbę firm do lokowania tutaj swoich biznesów oraz działalności badawczo-rozwojowej. Natomiast wyniki ankieta Amerykańskiej Izby Handlowej w Chinach m.in. pokazują, że 66% amerykańskich firm tutaj utrzyma lub zwiększy swoje inwestycje w Chinach w ciągu najbliższych dwóch lat. Najlepszy fakt zaufania i atrakcyjności gospodarki chińskiej.

O doniesieniach amerykańskich mediów, że Kuba zgodziła się na budowę chińskiej stacji nasłuchowej “obiektu szpiegowskiego” zdolnego do monitorowania Stanów Zjednoczonych.

Jak wszyscy wiedzą, rozsiewanie plotek i oszczerstwa jest powszechną specjalizacją Stanów Zjednoczonych, a bezmyślna ingerencja w wewnętrzne sprawy innych krajów jest ich patentem. To USA są również najsilniejszym na świecie podsłuchującym. Od dawna nielegalnie okupują bazę Guantanamo na Kubie i od ponad 60 lat nałożyli na ten kraj blokadę. Stany Zjednoczone powinny zastanowić się nad sobą, przestać ingerować w wewnętrzne sprawy Kuby pod hasłem “wolności”, “demokracji” i “praw człowieka”, natychmiast znieść blokadę gospodarczą, handlową i finansową, wobec tego kraju i zrobić więcej, dla poprawy stosunków amerykańsko-kubańskich, przyczynić się do pokoju i stabilności w regionie, a nie odwrotnie. Już założyciel USA, prezydent Waszyngton, powiedział kiedyś: “Prawdziwą miarą przyjaciół są czyny, a nie słowa”. Chiny są zaniepokojeni tym, co mówią Stany Zjednoczone, ale jeszcze bardziej tym, co robią.

O uchwale Komisja Spraw Zagranicznych Senatu USA wzywającej do anulowania statusu Chin jako kraju rozwijającego się.

Stany Zjednoczone chcą narzucić Chinom kapelusz kraju rozwiniętego, nie dlatego, iż uznają i afirmują osiągnięć rozwoju Chin, ale chcą pozbawić je tego statusu, aby mieć kartę do właśnie ograniczenia ich rozwoju. Status Chin jako największego kraju rozwijającego się na świecie ma pełne uzasadnienie faktyczne i solidne podstawy w prawie międzynarodowym, których nie może zmienić zdana uchwala Kongresu USA. Prawa Chin jako kraju rozwijającego się nie mogą zostać cofnięte przez polityków na Kapitolu. Zaś twierdzenie amerykańskich kongresmenów, że Chiny wykorzystują swój status kraju rozwijającego się, aby uniknąć swoich zobowiązań międzynarodowych, to radzimy stronie amerykańskiej, aby się oto nie martwiła. Niezależnie od tego, czy chodzi o wkład Chin w światowy wzrost gospodarczy, czy o wysokość wpłat do ONZ czy udział w misjach pokojowych, to wkład Chin znacznie przewyższa ten większości krajów rozwiniętych. To, czy Chiny są krajem rozwijającym się, czy nie, nie zależy od Stanów Zjednoczonych. USA nie mogą wymazać podstawowych uwarunkowań narodowych, że Chiny są nadal krajem rozwijającym się, ani nie mogą powstrzymać zdecydowanych kroków kraju w kierunku odrodzenia narodowego. Zamiast martwić się o to, jak zmusić Chiny do tego, aby miały status kraju rozwiniętego, to Stany Zjednoczone powinny jak najszybciej zdjąć z głowy kapelusz “zastraszania i przymuszania “.

Wybrał i opracował: 梁安基Andrzej Zawadzki-Liang

上海ShangHai, 中国Chiny

11.06.2023 中国 Chiny. 梁的三分钱 Lianga trzy feny. Wybrane z konferencji rzecznika

O stanowisku niektórych krajów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN), że nie chcą widzieć “nowej zimnej wojny” w regionie i nie chcą być zmuszani do wyboru strony między Chinami a Stanami Zjednoczonymi.

Azja jest regionem o najbardziej dynamicznym potencjale wzrostu i rozwoju na świecie. Powinna stać się “wielką sceną” dla współpracy win-win i nie być dzielona na zamknięte czy ekskluzywne “małe bloki”. Kraje azjatyckie z zadowoleniem przyjmują wysiłki na rzecz wspólnego “rozwiazywania spraw”. Chiny zdecydowanie podtrzymują centralne i integracyjne ramy współpracy regionalnej ASEAN i są gotowe współpracować ze wszystkimi partnerami, w celu podtrzymania otwartości, współpracy, obopólnych korzyści dla wszystkich, przeciwstawienia się słowom i czynom, które podżegają do konfrontacji w Azji.

O wypowiedzi premiera Kambodży Hun Sena, że współpraca USA-Wielka Brytania i Australia w zakresie budowy atomowych okrętów podwodnych staje się przedmiotem dużego zaniepokojenia krajów Azji Południowo-Wschodnia (ASEAN). Rejon ten jest strefą wolną od broni jądrowej i stanowczo sprzeciwia się jej rozprzestrzenianiu. Ostrzegł on również, iż współpraca tych państw w sprawie atomowych okrętów podwodnych jest początkiem niebezpiecznego wyścigu zbrojeń, przez co świat stanie w obliczu większego niebezpieczeństwa.

Trójstronne partnerstwo w tym zakresie między Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią i Australią według Chin stwarzają ryzyko rozprzestrzeniania broni jądrowej, podważają traktat o strefie wolnej od broni jądrowej na południowym Pacyfiku. Według szacunków międzynarodowych ekspertów materiał jądrowy, który Stany Zjednoczone i Wielka Brytania zamierzają przekazać Australii, może zostać wykorzystany do wyprodukowania od 64 do 80 sztuk broni atomowej. Nieuchronnie takie działanie będzie to miało nieodwracalny i poważny wpływ na skuteczność międzynarodowego systemu nierozprzestrzeniania broni jądrowej, a także zachęci inne państwa nieposiadające takiej broni do pójścia w ich ślady a region przekształci się w arenę wyścigu zbrojeń. Chiny są wszechstronnym strategicznym partnerem państw ASEAN i przyjaznym sąsiadem. Zawsze zdecydowanie wspierały je w ich wysiłkach na rzecz ustanowienia strefy wolnej od broni jądrowej w Azji Południowo-Wschodniej. Po raz kolejny wzywane są Stany Zjednoczone, Wielką Brytania i Australia do szczerego uwzględnienia obaw społeczności międzynarodowej, zaprzestania praktyk rozprzestrzeniania broni jądrowej, zaprzestania angażowania się w “podwójne standardy” i powstrzymania się od przekształcania Oceanu Spokojnego w rejon sztormu.

O sprzeciwie prezydenta Francji Emmanuel Macron wobec propozycji NATO dotyczącej otwarcia biura łącznikowego w Japonii, twierdząc, że NATO powinno nadal koncentrowa

się na regionie północnoatlantyckim.

NATO wielokrotnie publicznie oświadczało, że pozycja jako sojuszu regionalnego nie uległa zmianie i nie dąży do przełomu geograficznego. Tymczasem Azja nie jest geograficzną kategorią Północnego Atlantyku i nie ma potrzeby ustanawiania tak zwanej “azjatycko-pacyficznej wersji NATO”. Natomiast blok ten nalega na przesuwanie się na wschód do Azji i Pacyfiku, ingerowanie w sprawy regionalne i prowokowanie konfrontacji. Wszyscy wiedza, że większości krajów w regionie sprzeciwia się budowaniu tutaj różnych bloków, nie zgadzają się one, aby to ugrupowanie wojskowe rozszerzało swoje macki na Azję, nie akceptują powielania tutaj konfrontacji obozów i nie ma zgody, aby w Azji powtórzyła się żadna zimna lub gorąca wojna. NATO powinno zachować trzeźwy umysł w tej kwestii, a Japonia powinna dokonać właściwej oceny.

O wypowiedzi Johna Kirbiego, koordynatora ds. komunikacji strategicznej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, że zachowanie chińskich okrętów i samolotów wojskowych w ciśnienie tajwańskiej pokazuje, że stają się coraz bardziej agresywne, a to może prowadzić do przypadkowego konfliktu.

Strona chińska podkreśla jedną kwestię, a mianowicie, że amerykańskie okręty wojenne i samoloty wojskowe przebyły tysiące mil do drzwi Chin, aby sprowokować, nalegając na przeprowadzenie bliskiego rozpoznania i obnosząc się ze swoją potęgą w pobliżu chińskich wód terytorialnych i przestrzeni powietrznej. Nie ma to na celu ochrony “wolności żeglugi”, ale promowanie “hegemonii nawigacyjnej”, która jest jawną prowokacją. Takie zachowanie jest podstawową przyczyną zagrożeń bezpieczeństwa w powietrzu i na morzu. Chiny zawsze szanowały prawo do żeglugi i lotów, z którego korzystają wszystkie kraje zgodnie z prawem międzynarodowym. Ale zdecydowanie sprzeciwiają się zagrażaniu suwerenności i bezpieczeństwu Chin wykorzystując do tego hasło wolności żeglugi oraz przelotów. Chińskie wojsko reaguje na takie prowokacje zgodnie ze wszelkimi przepisami i normami, a odpowiednie stosowane środki są profesjonalne, legalne i rozsądne.

O informacji, że tzw. “minister spraw zagranicznych” Tajwanu odwiedzi Europę po 12 czerwca i oczekuje się, że odwiedzi siedzibę UE w Brukseli oraz weźmie w konferencji z udziałem prezydenta Czech.

Po pierwsze, należy sprostować, TaiWan jest niezbywalną częścią terytorium Chin i nie ma tajwańskiego “ministra spraw zagranicznych”, tylko szef lokalnego wydziału spraw zagranicznych Chin.

Zasada jednych Chin jest powszechnie uznaną normą regulującą stosunki międzynarodowe i ogólny konsensus społeczności międzynarodowej, a także warunkiem wstępnym i polityczną podstawą dla Chin do rozwijania przyjaznych stosunków z innymi krajami na świecie. UE wzywana jest do jasnego zrozumienia istoty kwestii TaiWanu, przestrzegania podpisanych zobowiązań wobec Chin w sprawie zasady jednych Chin, powstrzymania się od podtrzymywania sił “niepodległości TaiWanu”. Powinny również powstrzymywać się od prowadzenia jakiekolwiek oficjalnej wymian z regionem TiaWanu pod jakąkolwiek nazwą czy przyczyną. Determinacja Chin w obronie swojej suwerenności narodowej i integralności terytorialnej jest niezachwiana. Wielokrotnie władze na wyspie są ostrzegane, że każdy akt separatystyczny czy próba “zdobycia sobie poparcia dla swoich separatystycznych zamiarów poprzez wykorzystywanie zagranicznych kontaktów” jest skazana na niepowodzenie.

O uzgodnieniu przez Unie Europejką narzędzia, które pozwala na nałożenie ceł na kraje, które uzna, iż stosują “szantaż gospodarczy”. To w kontekście nałożonych przez Chiny na Litwę ograniczeń handlowych po nawiązaniu bezpośrednich relacji z台湾TaiWanem.

Przede wszystkim Chiny wielokrotnie jasno wyrażały swoje stanowisko w sprawie błędnego korku Litwy w kwestiach związanych z TaiWanem. Wzywamy ja do jak najszybszego naprawienia swoich błędów i powrotu na właściwą ścieżkę podtrzymywania zasady jednych Chin. Zarówno Chiny, jak i Unia Europejska są ofiarami amerykańskiego przymusu gospodarczego. Stany Zjednoczone otwarcie zmusiły Unię Europejską i inne kraje do ograniczenia eksportu sprzętu do produkcji półprzewodników do Chin, a tego rodzaju naukowe i technologiczne zastraszanie poważnie wpłynęło na rozwój przemysłu, nie tylko szkodząc interesom Chin i UE, ale także podważając wielostronne zasady handlu i światowy porządek gospodarczy. Chiny mają nadzieję, że Unia Europejska jak i społeczność międzynarodowa będą współpracować, aby przeciwstawić się amerykańskiemu przymusowi gospodarczemu.

O podpisanym《中华人民共和国政府与阿根廷共和国政府关于共同推进“一带一路”建设的合作规划》“Planie współpracy między rządem Chińskiej Republiki Ludowej a Republiki Argentyńskiej w sprawie wspólnego promowania budowy “Pasa i Drogi”.

W lutym ubiegłego roku Argentyna oficjalnie przystąpiła do inicjatywy „Pasa i Drogi”. Podpisanie planu współpracy ma duże znaczenie dla pogłębienia strategicznej i pragmatycznej współpracy w różnych dziedzinach między dwoma krajami. W tym roku przypada 10 rocznica propozycji prezydenta 习近平Xi Jin Pinga wspólnego budowania inicjatywy „Pasa i Drogi”. Do tej pory z Ameryki Łacińskiej bierze udział w tej inicjatywie 21 państw. Chiny przez 10 lat utrzymują drugą pozycję najważniejszego partnera w handlu z Ameryka Południową, a w ubiegłym roku całkowite jego obroty osiągnęły rekordowy poziom. Chiny są przekonane, że pod wpływem impulsu wspólnego budowania “Pasa i Drogi” stosunki chińsko-latynoamerykańskie nadal będą się pogłębiać i cechować je będzie równości partnerów, wzajemne korzyści, innowacyjność, otwartości, a drogi współpracy przez Pacyfik będą coraz szersza.

Wybrał i opracował: 梁安基Andrzej Zawadzki-Liang

上海ShangHai, 中国Chiny

09.06.2023 中国 Chiny. 梁的三分钱 Lianga trzy feny. Gaokao – egazminy zycia

W dniach 7- 9 czerwca na ulicach chińskich miastach mogliśmy być świadkami niecodziennych wydarzeń, szczególnie w pobliżu szkół. Ustawione były tam policyjne blokady drogowe, objazdy, zakaz używania sygnałów i hałasowania, liczne policyjne patrole i warty przed bramami szkół. To wszystko za sprawą corocznych egzaminów wstępnych na studia. Jednocześnie odbywają się one w całym kraju. W tym roku według danych 教育部Ministerstwa Edukacji przystąpiła do nich rekordowa liczba uczniów – 12,91 mln, to o ponad 980 tys. więcej niż w 2022. Te National College Entrance Examination, zwane są w języku chińskim jako 高考“gaokao”. To egzaminy o najwyższej stawce, bo od nich zależy przyszłość ucznia. Zdanie ich jest przepustką do lepszej pracy, wynagrodzenia, kariery i lepszego życia, co gwarantuje właśnie ukończenie studiów.

Do gaokao przystępują uczniowie w ostatniej klasie szkoły średniej po 12 latach nauki. Zazwyczaj przeprowadzane są w pierwszych dniach czerwca. Są one – porównując do warunków polskich – jakby polaczeniem w jedno matury z egzaminem wstępnym na uczelnie. Wyniki ich to jedyne kryterium przyjęcia na uniwersytet. Jedno z tutejszych powiedzeń opisuje je jako pęd “tysięcy żołnierzy i dziesiątek tysięcy koni przez jeden drewniany most”. W zależności od specjalizacji jaką uczniowie wybrali w końcowych klasach szkoły średniej mogą się one różnić, jeśli chodzi o przedmioty dodatkowe. Podstawowe nie zmieniaj się i jest to chiński i literatura, matematyka oraz język obcy (z reguły to angielski). Jeśli uczeń wybierał w szkole średniej specjalizacje nauki humanistyczne to będzie miał dodatkowe testy z historii, geografii, polityk i porządku prawnego. Jeśli zaś wybrał nauki ścisłe, to przystąpi do testów z fizyki, chemii i biologii. Poza tym przy wypełnianiu arkusza zgłoszeniowego na egzaminy gaokao podaje również m.in. listę uczelni, na które opcjonalnie chciałby się dostać. Z tym, że nie każdy kto ukończy szkołę średnią może przystąpić do tych egzaminów. To zależy od wyników jakie uzyskiwał w tej szkole, a szczególnie w końcowych dwóch latach. Poza tym każda z uczelni ma swój limit punktów, od których, jeśli uczeń je uzyska może zostać przyjęty. Jest on określany przez ministerstwo na podstawie oceny osiągnięć naukowo-badawczych, dydaktycznych i innych danej szkoły wyższej. Ta poprzeczka spotka się z krytyka niektórych ekspertów od oświaty, że najlepsi co zdali egzaminy trafiają na najlepsze uniwersytety, a pozostałe placówki nie maja szans na zdolnych studentów. To wymaga usprawnienia. Jeśli uczeń nie osiągnie limitu punktów upoważniających do przyjęcia do jakiejkolwiek szkoły wyższej, to traci szanse na studia w nadchodzącym roku akademickim. Ale ponieważ gaokao nie ma oficjalnego limitu wieku, uczniowie mają znów cały rok na przygotowanie się, aby ponownie przystąpić do tych egzaminów … i znów, i znów. Zdarzają się więc kandydaci w średnim wieku, co próbowali po 20 razy i więcej.

Jak łatwo można sobie wyobrazić przygotowania do takich egzaminów, one same i ich stawka skupiają całkowitą uwagę uczniów, rodziców i właśnie mediów, w tym społecznościowych. Są oczywiście stresującym i wyczerpującym procesem. Nic dziwnego, ze w tym okresie żyją nimi Chiny. Ostatni rok szkoły średniej to w zasadzie przygotowania do gaokao. To priorytet, priorytetów rodzinnych. Biorą więc tym czynny udział i rodzice, choćby organizując dodatkowe korepetycje, wynajmując pokój w hotelu, aby nic nie zakłócało przygotowań i nauki, często biorą wolne z pracy tuz przed i w trakcie przeprowadzania gaokao. Świątynie buddyjskie, jak i inne mają w tym czasie również co robić, gdyż rodzice często zanoszą ofiary i modlą się o dobre wyniki swoich dzieci. Aby w tych dniach usprawnić dotarcie i transport uczniowie zdający te egzaminy mają np. bezpłatne przejazdy metrem czy autobusami. Woluntariusze wraz z policja są wokół szkol są gotowi do udzielenia wszelkiej pomocy.

Mimo wszystkich stresów, trudności, wysiłków jakie egzaminy gaokao niosą ze sobą są uważane za najbardziej sprawiedliwy sposób selekcji talentów w kraju o tak dużej populacji. Do tego dla uczniów pochodzących z obszarów wiejskich może być on przepustką do dużych miast i bardziej obiecującej przyszłości. Przy całym ogromnym ciężarze należy podkreślić, że gaokoa znaczy więcej w mniej rozwiniętych rejonach niż w dużych miasta, gdzie uczniowie mają więcej szans na studia choćby w prywatnych joint venture uniwersytetach czy ubiegania się o studia za granicą. Do tego sam poziom nauczania w miejskich szkołach średnich jest na wyższym poziomie. Aby zniwelować ta różnicę wprowadzono system dodatkowych punktów dla uczniów z rejonów wiejskich.

Ministerstwo ocenia, że w tym roku ok. 75% przytupujących do gaokao uzyska odpowiednią ilość punktów pozwalającą im zostać studentami. Wyniki będą znane w ciągu tygodnia do dwóch a w kolejnych czy dany uczeń dostał się do wymarzonego uniwersytetu. Powodzenia dla wszystkich. Trzymamy kciuki.

梁安基Andrzej Zawadzki-Liang

上海ShangHai, 中国Chiny

07.06.2023 中国 Chiny. 梁的三分钱 Lianga trzy feny. C919 – aż 60%, czy tylko 60%.

28 maja pierwszy wąskokadłubowy C919 samolot pasażerski, zaprojektowany i wyprodukowany przez chińskiego producenta, zgodnie z międzynarodowymi standardami zdolności lotniczej odbył swój premierowy komercyjny lot. W barwach jednej z największych tutejszych linii lotniczych中国东方航空公司 China Eastern Airlines Co., z blisko 150 pasażerami na pokładzie i w niewiele ponad dwóch godzinach lotu po starcie z 上海ShangHaiu wylądował na stołecznym lotnisku w 北京BeiJing. Było to historyczne wydarzenie i pokazujące, że kraj jest w światowej czołówce myśli technicznej i innowacyjnej. Po wieloletnich przygotowaniach i pracach udało się przełamać

zachodni monopol lotniczy. Pierwszymi beneficjentami tego procesu będą niewątpliwe chińskie linie lotnicze, strącą Airbus i Boeing. A jest o co walczyć. W ciągu najbliższych 20 lat Chiny będą potrzebowały ponad 9 000 samolotów pasażerskich. Jedna czwarta potencjalnych globalnych zamówień. Do 2040 Chiny będą największym pojedynczym rynkiem lotniczym na świecie. Nic dziwnego, że w mediach zagranicznych zaczęły pojawiać się artykuły krytykujące pod podważające ten projekt. Dwie dominujące w branży lotnictwa cywilnego korporacje Airbus i Boeing mają się czego obawiać. Nie tylko wielkość i potencjał tutejszego rynku na to wskazuje, ale również cena jednostkowa za C919. Jest ona np. o połowę mniejsza niż Boeing 737. Oznacza to duże oszczędności dla linii lotniczych. Zachodnie media zaczęły podnosić argument, iż tak w rzeczywistości CA 919 to nie całkiem chiński samolot, bowiem w 60% jego produkcja opiera się o zagraniczne części, systemy elektroniczne i podzespoły ze znanych firm w branży lotniczej, m.in. z takich firm jak General Electric, Parker Aerospace, Rockwell Collins, Michelin czy Safran. To jest nietrafiony argument i manipulacja opinią publiczną, kiedy lokalizacja części do produkcji samolotów Boeing wynosi 70% (od 12,000 dostawców z 58 państw), a Airbusa 75% (8,000 bezpośrednich a 18,000 pośrednich dostawców i składany jest w fabrykach we Francji, Niemczech, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i … Chinach). Tak więc C919 wskaźnik lokalizacji na poziomie 60% nie można uznać za zły. To nie jest prawdą twierdzenie zachodnich mediów, że z Chin jest tylko pusta konstrukcja tego samolotu, a większość od firm europejskich czy amerykańskich. Gdzie jest prawda? Ale widać nie o prawdę czy obiektywizm tu chodzi. Pomija się też fakt, że jak widać, nikt w przemyśle lotniczym nie produkuje samodzielnie (w 100% czy nawet 90%) swoich samolotów. Wszyscy opierają się o międzynarodowy łańcuch dostaw. To w przypadku C919 może mieć i swój pozytywny efekt. Bowiem niewątpliwe producent tego samolotu 中国商用飞机有限责任公司China Commercial Aircraft Corporation Ltd. (COMAC) zamierza sprzedawać go również na globalnych rynkach. W tym celu kluczową kwestią jest uzyskanie certyfikatu bezpieczeństwa samolotu od Urzędu Lotnictwa Cywilnego UE i Stanów Zjednoczonych, tylko wtedy będzie mógł wejść na dwa ogromne rynki lotnicze, a linie będą w stanie go kupić. Niewątpliwie najwięksi rywale Boeing szczególnie i Airbus (może mniej, bo ma dużą fabrykę w Chinach) będą lobbowały te organizacje za opóźnieniem wydania takiego certyfikatu. Wtedy bowiem te korporacje nie zarobią tak dużych pieniędzy. Chiny w zasadzie obecnie już maja duże możliwości w zakresie budowy samolotów, silników do nich czy systemów awioniki. Są one na poziomie międzynarodowym, choćby przykład może niezbyt odległy tych oraz technologii rakiet kosmicznych czy stacji orbitalnej. Rozwiązaniem problemu międzynarodowego certyfikowania samolotu C919 jest właśnie dywersyfikacja firm dostawców części Z Europy czy Stanów Zjednoczonych. Bowiem także w ich interesie będzie, aby samolot ten uzyska to pozwolenie. Wszystkich łączą wspólne interesy i win- win sytuacja.

{przyp. aut.} Pierwszym samolotem pasażerskim wyprodukowanym przez COMAC w 2017 był ARJ21-700, max. do 97 miejsc i o zasięgu 3,700 km. CA919 to kolejny model dwusilnikowego samolotu, wąskokadłubowego nad którym prace trwały od 2015 r. Może pomieścić 192 pasażerów i o zasięgu do 5,550 km. Na koniec 2022 COMAC otrzymał 1035 zamówień na ten typ samolotu, a przez piec miesięcy tego roku przybyło jeszcze kolejnych 1200. Poza tym trwają wspólne chińsko-rosyjskie prace nad samolotem C929 szerokokadłubowym, dla 280 pasażerów i który będzie mógł dolecieć na odległość 12,000 km.

06.06.2023 中国 Chiny. 梁的三分钱 Lianga trzy feny. Mało kto wie.

Wiadomo jakie są trudności w popychaniu gospodarki i rozwoju społecznego na nowe tory rozwoju. Tutaj są niepodważalne sukcesy. Są one o wiele łatwiejsze do osiągnięcia niż zmiana przyzwyczajeń, tradycji, która sięga setek, jeśli nie tysięcy lat. W tym zakresie władze samorządowe nie mają zbyt wiele sukcesów mimo niezliczonych wysiłków i porób zmian. Tą bolesną dla nich sprawą jest obyczaj płacenia przez pana młodego dla rodziców panny młodej ogromnych kwot za wychowanie narzeczonej. Bardzo, bardzo dawna tradycja prezentów zaręczynowych, miała promować małżeństwa, zapewnić im dobrą przyszłość, a rodzicom narzeczonej spokojną starość. Prowadziła zaś często do „sprzedaży” kobiety dla mandaryna czy innego bogatego człowieka. Początki tej tradycji sięgają czasów Zachodniej Dynastii 西周Zhou (1046 -771 p.n.e.).

Rożnie to można nazywać. W języku chińskim to 彩礼 CaiLi można przetłumaczyć jako „odstępne”, „oplata za pannę młodą”. Współcześnie te kwoty mają duży wpływ na spadek zawieranych małżeństw a „ceny za pannę młodą” wciąż rosną wraz z dobrobytem społeczeństwa. Nic dziwnego, że do walki z tym negatywnym zjawiskiem włączone zostały lokalne władze. Aby ukrócić tę praktykę, samorządy przeprowadzają liczne kampanie wyjaśniające. Wiele rządów nałożyło limit wysokości tej opłaty za pannę młodą, a nawet często, szczególnie na wsiach i małych miastach, bezpośrednio interweniują pomagając negocjować te kwoty między rodzicami. Bez dokonania tej opłaty nie może być mowy o małżeństwie. Najłatwiej zwalczanie tego zwyczaju idzie w dużych miastach. Przynajmniej kwoty są znacznie mniejsze. Jednak znów w mediach społecznościowych zawrzało za sprawa opublikowanego właśnie filmiku. 30 letni pan młody z miasta powiatowego台州TaiZhou (nadbrzeżna wschodnia prowincja 浙江ZheJiang) wrzucił krótkie video z tego jak wynajęty samochód z uzbrojoną eskortą przywozi do banku pieniądze, złote zegarki, biżuterię, sztabki złota, jako opłatę za narzeczoną, aby wszystko zdeponować na jej koncie. Wartość tego to 9,98 mln RMB (ok. 5,9 mln PLN)?!?! Wpisy pod filmikiem był bardzo różne. Jedni twierdza, że to naprawdę bogate małżeństwo, a cena za pannę młodą była tak wysoka, no i oznacza, iż kobieta nie może być zła. Uwaga -nie ma jednej zwyczajowej wysokości tej ceny. Jest wynikiem negocjacji między rodzicami młodych. Inni stwierdzali, że dopóki dochód jest legalny a obie strony zgadzają się, to wysokość opłaty nie jest istotna. Zaręczyny, małżeństwo to dla każdej młodej pary ważny moment w życiu, który wymaga odpowiedniej ceremonii. Taka kwota z pewnością to daje- takie opinie również się pojawiły. Wielu innych internatów wątpiło w szczęście i powodzenie takiego związku, a inni współczuli panu młodemu takiej presji, aby uzyskać taką kwotę.

Według badań i ankiet średnio 73.8% małżeństw w całym kraju, pan młody dokonuje tej zwyczajowej opłaty. W prowincji ZheJiang jej średnia wysokość jest najwyższa w kraju 180,000 RMB (ok.106,528 PLN) przy średniej krajowej 69 095 RMB (ok.40,900 PLN). Na ten problem „niebotycznie wysokiej ceny panny młodej” w 2019 zwracało uwagę rządom lokalnym samo 民政部Ministerstwo Spraw Cywilnych. Od tego czasu, co roku ministerstwo ponawia zalecenia w tym zakresie. Ten problem wymieniany jest jako jeden z kluczowych dla życia społecznego, główną barierę dla ilości zawieranych małżeństw i wymagający specjalnego traktowania. Ironią losu jest to, że TaiZhou w prowincji ZheJiang jest wybrane przez Ministerstwo Spraw Cywilnych jako jedno z 17 w kraju do prowadzenia w ciągu trzech lat eksperymentalnej reformy zwyczajów ślubnych, z naciskiem na zwalczanie “złych nawyków wysokich kosztów weselnych” i “wysokiej ceny panny młodej”. Użycie opancerzonego samochodu z eskortą było nieco ekstrawaganckie. Lecz nikt w intrenecie nie kwestionował tego, że ta niebotycznie wysoka „cena” panny młodej jest z pewnością prywatną sprawą tych osób. Natomiast upublicznienie tej kwestii nie jest już sprawą prywatną. Stad większość internautów twierdziła, że takie przykłady nie sprzyja trwającej reformie zwyczajów ślubnych.

Mają rację, z pewnością ktoś w zarządzie tego miasta straci stanowisko. Już bez takiego rozgłosu.

梁安基Andrzej Zawadzki-Liang

上海ShangHai, 中国Chiny

05.06.2023 中国 Chiny. 梁的三分钱 Lianga trzy feny. Wybrane z konferencji rzecznika

O zgłoszeniu przez prezydenta Wenezueli gotowości przystąpienia tego kraju do organizacji BRICS, która jest gwarantem nowego porządku świata;

Naturalnie grupa krajów BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Południowa Afryka) jest ważna platforma współpracy między krajami rynków wschodzących a rozwijającymi się, kraje BRICS zobowiązują się do utrzymania multilateralizmu, aktywnego promowania reformy globalnego systemu zarządzania oraz zwiększania reprezentacji i głosu tych państw. BRICS stał się pozytywną, stabilną i konstruktywną siłą w sprawach międzynarodowych. Chiny zawsze opowiadały się za otwartym i sprzyjającym włączeniu mechanizmem, wspierającym proces ekspansji członkostwa w BRICS. Utrzymywały, że organizacja ta jest mechanizmem otwartym i inkluzyjnym, wspierają wiec proces ekspansji i zapraszanych jest więcej podobnie myślących partnerów do przyłączenia się do rodziny BRICS w najbliższym czasie.

Przed szczytem krajów BRICS, który będzie miał miejsce pod koniec sierpnia, 19 państw zgłosiło chęć przystąpienia do tej organizacji. M.in. oprócz Wenezueli, Arabia Saudyjska, Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn, Algieria, Egipt, Indonezja, Argentyna.

[przyp. AZL]

O nałożeniu przez Stany Zjednoczone sankcji na dziesięć chińskich podmiotów gospodarczych i osób fizycznych za eksport maszyn do produkcji medycznych para narkotyków;

Stany Zjednoczone niesłusznie nałożyły te sankcje, poważnie naruszając prawa i interesy odpowiednich przedsiębiorstw i osób fizycznych. Chiny są zdecydowanie sprzeciwiają się temu.

Wymówką dla tych sankcji USA tym razem jest to, że chińskie firmy i osoby fizyczne eksportują prasy tabletowe i formy do odlewania ciśnieniowego do Stanów Zjednoczonych i Meksyku. Jak wiadomo, są to zwykłe towary, które nie są regulowane na arenie międzynarodowej ani w Chinach. Odpowiedzialność za zapobieganie przepływowi odpowiednich urządzeń do kanałów produkcji narkotyków w handlu międzynarodowym spoczywa na stronie importującej. Na przykład nóż może kroić warzywa lub zabijać ludzi. Jeśli ktoś popełnia przestępstwo nożem, czy to osoba, która popełniła przestępstwo, czy producent noża powinien zostać ukarany? Myślę, że winny jest oczywisty. Główna przyczyna epidemii narkotyków w Stanach Zjednoczonych leży w nich samych. Wprowadzenie jednostronnych sankcji nie rozwiąże własnych amerykańskich problemów, a tylko stworzy kolejne przeszkody dla współpracy z USA. Chiny ze swojej strony będą nadal podejmować niezbędne środki w celu ochrony uzasadnionych praw i interesów chińskich przedsiębiorstw czy osób fizycznych.

O podpisaniu przez Stany Zjednoczone i 台湾TaiWan pierwszego etapu umowy21世纪贸易倡议” „Inicjatywy handlowej XXI wieku”;

Chiny zawsze zdecydowanie sprzeciwiają się wszelkiej formie oficjalnej wymiany między państwami, które nawiązały stosunki dyplomatyczne z Chinami, a należącą do Chin wyspą TaiWan, w tym negocjowaniu i podpisywaniu wszelkich porozumień o oficjalnym charakterze oraz dotyczącymi suwerenności. Administracja USA do tego nalega na przyspieszenie negocjacji w sprawie zawarcia pełnej inicjatywy handlowej a nie tylko pierwszego etapu. To wszystko poważnie narusza zasadę Jednych Chin i postanowienia trzech wspólnych komunikatów amerykańsko-chińskich oraz zdecydowanie narusza zobowiązanie USA do utrzymywania tylko nieoficjalnych relacji z TaiWanem.

Tak zwana “inicjatywa” jest niczym więcej niż “pałką” używaną przez USA pod przykrywką współpracy gospodarczej i handlowej w celu przejęcia czy wchłonięcia zasobów wyspy. Jest “zobowiązanie” złożonym przez sprawującą na TaiWanie władze partię do sprzedaży istotnych interesów mieszkańców tego rodaków i przedsiębiorstw, “szkodzenia Tajwanowi” lub “sprzedaży” jego w dążeniu do “niepodległości” dla osobistego zysku. Jest to najnowszy przykład oczywistego łamania przez USA przyjętej międzynarodowej zasady „Jednych Chin”. Żadnym siłom zagranicznym nie uda się oddzielić TaiWanu od macierzy.

O wypowiedzi sekretarza stanu USA Antony Blinkena na posiedzeniu rady ministerialnej handlu i technologii USA-UE, iż obie strony nie dążą do konfrontacji, zimnej wojny czy “oddzielenia” od Chin, ale skupiają się na “eliminacji ryzyka”;  

Ostatnio “redukcja ryzyka” współpracy z Chinami stała się gorącym terminem. Aby omówić “redukcję ryzyka”, najpierw trzeba zrozumieć, czym jest ryzyko. Po pierwsze – Chiny zdecydowanie promują otwarcie wysokiego szczebla na świat zewnętrzny i zapewniają zorientowane na rynek, prawne i międzynarodowe otoczenie biznesowe dla przedsiębiorstw ze wszystkich krajów. Po drugie – Chiny przestrzegają wzajemnego szacunku, korzyści i sytuacji win-win, a także prowadzą szeroką współpracę gospodarczą, handlową, naukową i technologiczną z innymi państwami. Po trzecie – Chiny zdecydowanie podtrzymują zasady międzynarodowej sprawiedliwość i promują rozwiązywanie różnic poprzez dialog i konsultacje. Takie Chiny nie stanowią ryzyka, a to szansa dla każdego.

Prawdziwym ryzykiem, przed którym stoi świat, jest to angażowanie się w konfrontację różnych ugrupowań i “nową zimną wojnę”. Do tego jest to również bezmyślna ingerencja w sprawy wewnętrzne innych krajów, powodująca regionalne zamieszanie i chaos, upolitycznianie kwestii gospodarczych, handlowych i technologicznych, co zakłóca stabilność globalnego łańcucha dostaw. Jest to typowe dla niektórych światowych kręgów przenoszenie ryzyka gospodarczego i finansowego na inne kraje. Społeczność międzynarodowa powinna być uważna i wspólnie opierać się zagrożeniom.

Wybrał i opracował: 梁安基Andrzej Zawadzki-Liang

上海ShangHai, 中国Chiny