Po raz pierwszy od upadku Kabulu w 2021 roku, wysoki rangą urzędnik talibski odwiedza Indie. Minister spraw zagranicznych talibów, Amir Khan Muttaqi, ma przybyć do New Delhi w obliczu złożonej zmiany geopolitycznej. Indie, wraz z Chinami, Pakistanem i innymi krajami, przyłączyły się do moskiewskiego oświadczenia odrzucającego plany USA dotyczące przywrócenia obecności wojskowej w bazie lotniczej Bagram – niegdyś trzonie amerykańskiej kampanii wojskowej w Afganistanie. To rzadkie porozumienie stawia Indie po tej samej stronie co talibowie i ich regionalni rywale, ale analitycy twierdzą, że odzwierciedla ono pragmatyczną dyplomację, a nie ideologiczną konwergencję. Priorytetem Indii pozostaje walka z terroryzmem i łączność regionalna. New Delhi chce gwarancji, że terytorium Afganistanu nie zostanie wykorzystane do ataków i dąży do ochrony swoich strategicznych inwestycji – takich jak port w Czabaharze. Chociaż Indie nie uznały reżimu talibów, zaangażowanie rośnie.